foto:Malta – Kreta ’17
|
Zaryzykowaliśmy… przez 6h motorowaliśmy prawie pod Sycylię… i tam… załapaliśmy się na słabe frontowe zachodnie wiatry … i tak nam już zostało przez kolejne 6 dni! Cały przelot na Peloponez żeglowaliśmy… prędkość 4-6 knotów… słońce.. spokojna żegluga z wiatrem… to był wspaniały czas! Wszystkim się bardzo podobało, nawet tym najmłodszym! Czasu było jeszcze sporo, a do Krety już niedaleko -postanowiliśmy więc opłynąć mało znany żeglarzom trójząb Peloponezu… Omijana przez turystów Pylos utknęła nam w pamięci… dalej piękna zatoka z twierdzą turecką w Mythoni… albo niesamowite jaskinie Dirou (Diros) z ogromnymi stalaktytami i stalagmitami… jeszcze załapaliśmy się na zwiedzanie ciekawej Kithery i Andikithery, a zamek w Monemvasii zachwycił wszystkich! Na koniec Gramvousa z fortem na górze i niezapomnianym widokiem postawiła przysłowiową kropkę nad „i”… To był super rejs! Świetna atmosfera, świetna trasa, piękne miejsca! Dziękuję!!! |
- Msida Marina Malta – Pilos – Methoni – Diros – Kapsali (Kithera) – Avelomena (Kithera) – Monemvasia – Potamou (Antikithera) – Gramvousa Isl. (Kreta) – Theodorhy Isl. (Kreta) – Chania (Kreta)
- …nasz jacht..
- s/y Denar (Cyclades 39.3)
- ..i nasza dzielna ekipa =>
- Ania (9 m-cy)
- Staś (3,5 roku)
- Karol (zastępca kapitana)
- Jamajka (oficer I)
- Michał (nawigator)
- Jola, Jakac (of. II)
- Mateusz (of. III)
- .. i mama kapitan Gosia
- ..ogólnie wszystkim się bardzo podobało!
- ..pogoda nam dopisała!
- …sztormiaki zakładaliśmy może z raz..
- Rejs przebiegał nam superkowo!
- …najpierw 5 dni płynęliśmy non stop z Malty do Pylos…
- … super żegluga z wiatrem i słońcem!
- ..czasem były prace przy żaglach..
- …fałach i inne..
- ..a czasami zasłużony odpoczynek…
- … to był świetny czas!
- …oglądaliśmy wschody i zachody słońca…
- …kąpaliśmy się w jachtowym baseniku…
- … a kto się nie mieścił … – za burtą był basen śródziemnomorski :-)
- …spacerowaliśmy po jachcie…
- ..zajęcia po pokładem również cieszyły się niemałym powodzeniem…
- … …
- ..odwiedzały nas ptaszki…
- a jeden nawet został z nami ze 2 dni…
- …wachty mijały miło i przyjemnie!
- … i po 5 dniach dopłynęłiśmy do Pylos..
- …mieliśmy jeszcze sporo czasu, żeby zwiedzić mało znany żeglarzom trójząb Peloponezu…
- najpierw Pylos…
- …i upragnione pyszności w tawernie greckiej na Pylos…
- dalej Methoni – turecka twierdza
- kolejny przystanek – Jaskinie Diros (Dirou)
- …tajemnicze groty z krystalicznie czystą wodą
- ..łodzią pokonuje się tutaj ok 2km
- …a końcówka to zwiedzanie jaskiń już na pieszo..
- ..niesamowite stalaktyty, stalagmity i stalagnaty!
- …widok na zatokę Diros i naszego Denara…
- warto tu przypłynąć! polecamy!!!
- ..kolejny postój – Kapsali na wyspie Kithera
- …piękna wyspa, mały porcik, wycieczka super!
- ..mały porcik, ale prąd i woda są!
- …i kolejna piękna zatoczka na wyspie Kithera – Avelomena
- Monemvasia – port
- Monemvasia – stare miasto
- Monemvasia – fot. Michał Mikołajczyk
- Monemvasia – fot. Michał Mikołajczyk
- Monemvasia – fot. Michał Mikołajczyk
- Monemvasia – fot. Michał Mikołajczyk
- Monemvasia – warto zobaczyć!
- Monemvasia – fot. Majka Jamajka
- ..i kolejne rzadko odwiedzane miejsce… – Potamou na wyspie Andikithera
- Potamou (Andikithera)
- …a dopływając do Krety – stanęliśmy w zatoce wraku przy Gramvousa
- ..byliśmy jedynym jachtem … super! /Gramvousa/
- ..widok z fortu z roku zapiera dech w piersiach!1579
- pozostałości z fortu ba Gramvousa
- … i ostatni nasz przystanek przed Kretą => Wyspa Theodorhy z ciekawymi wnękami…
- …i wpływamy do Chani na Korfu..
- …rejs był super!
- … do zobaczenia na kolejnych wyprawach!!!